Poznaliśmy już nazwiska polskich zawodników dołączających do #ThePack2022 - czas dowiedzieć się co kryje się pod nimi - poznajcie lepiej nasze wzmocnienia przed drugim sezonem ELF
Przyjechałem na listopadowy try out za namową Alexa [Powara] - zawsze świetnie nam się współpracowało na treningach i wzajemnie nakręcamy się do ciężkiej pracy. Co prawda początkowo nie miałem w planach pojawić się na try outach, ale całkiem przypadkiem okazało się, że i tak będę we Wrocławiu w odwiedzinach u siostry… więc można powiedzieć, że los tak chciał. Tuż po try outach zostaliśmy obaj zaproszeni do biura i trener powiedział nam, że widzi nas jako część drużyny. Co prawda żadne deklaracje od razu paść nie mogły (byliśmy związani kontraktem z Warsaw Mets do końca 2021), ale obydwoje wiedzieliśmy, że jest to najlepsza szansa na rozwój oraz milowy krok do przodu na naszej futbolowej drodze. Przed wygaśnięciem kontraktu porozmawialiśmy jeszcze z trenerem na spokojnie, merytorycznie odpowiedział na nasze pytania. Po tej rozmowie wiedziałem już jaką decyzje podejmę.
W przeszłości grałem przeciwko Panthers 2 razy, z czego raz na Stadionie Olimpijskim. Myślę, że większość footballowego środowiska się ze mną zgodzi, że jest to słodko-kwaśne doświadczenie - zachwyt nad obiektem i profesjonalizmem organizacji miesza się tu przyjezdnym zazwyczaj z goryczą po wysoko przegranym meczu. Tym niemniej dobrze wspominam ten mecz, odbywał się w urodziny mojego Taty, który miał okazję oglądać mnie z trybun.
W zeszłym roku zostałem wyróżniony jako off-the-field player oraz MIP drużyny. Poza tym kilka moich akcji znalazło się w zestawieniu defensywnych akcji tygodnia Ligi.
Zawodowo jestem audio-technikiem, obecnie zarządzam zespołem w jednej z wiodących firm na tym rynku. Poza pracą lubię film, muzykę i wszystko co się z tym wiąże, a więc kino, koncerty i inne tego typu eventy. No i oczywiście, w wolnym czasie lubię spędzić chwilkę przed konsolą. Poza tym w ciepłe dni lubię spędzać czas na mieście.
Cel w tym sezonu jest jasny - nauczyć się jak najwięcej i zrobić jak największy rozwój jako zawodnik. Futbol to sport zespołowy, każdy zawodnik ma postawione przed sobą konkretne zadanie - skupiam się na tym, żeby wykonać swoje jak najlepiej kiedy przyjdzie na to czas. Jeśli wyjdzie mi to dobrze, wyniki na pewno przyjdą.
Tak, w zeszłym sezonie postanowiłem zaktywizować się bardziej na social mediach. Myślę, że tak długo jak nie odciągają uwagi od postawionych celów i pracy do wykonania, są dobrym narzędziem do promowania swojej pasji wśród znajomych, dla których football amerykański to nadal egzotyczna dyscyplina. Wiele osób mnie pisze do mnie, wspiera mnie, pyta gdzie i kiedy może zobaczyć mecze itd. To ogromna motywacja do dalszej pracy, ale i dobry sposób żeby rozliczać się z wykonanej pracy.
Z Panthers a w zasadzie z trenerem Samelem skontaktował mnie William James, który grał w Panther Wrocław. Z Williamem graliśmy w tej samej drużynie w rozgrywkach ligowych i w Reprezentacji Szwecji. Po zgrupowaniu w Sztokholmie przed finałem Mistrzostw Europy, ja i trener Samel pisaliśmy ze sobą kilka razy. W końcu umówiliśmy się na rozmowę. Później były kolejne rozmowy i kolejne. Zaczęliśmy rozmawiać o możliwości gry w Panthers. Wszystko poszło bardzo dobrze.
Właśnie razem z moja dziewczyna kupiłem mieszkanie w Sztokholmie, w który mieszkamy dopiero od dwóch miesięcy i jest jej trochę ciężko, że wyjeżdżam na tak długo. Ale jednocześnie jest ze mnie bardzo dumna i świetnie sobie poradzi. Dla mnie oczywiście też jest trochę ciężko wyjeżdżać, ale jestem bardzo zadowolony, że mogę grać w najwyższej lidze w Europie, a także w jednej z najlepszych organizacji w Europie.
Z Panthers spotkałem się dwa razy grając w Lowlanders Białystok w 2020 roku. Pierwszy mecz, który rozegrałem w Polsce to był właśnie z Panthers. Ponownie spotkaliśmy się w finale. Finał graliśmy na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu. Mecz pomimo wyniku wspominam bardzo dobrze. Piękny stadion, miła atmosfera. Finał we Wrocławiu odebrałem jako bardzo pozytywne przeżycie. Z wizyty w mieście najbardziej zapamiętałem tramwaje. Bardzo dużo tramwajów.
Moim największym sukcesem drużynowym i indywidualnym jest gra w reprezentacji Szwecji w meczu finałowym w Mistrzostwach Europy, w którym spotkaliśmy się z Włochami. Niestety mecz przegraliśmy. Ale i tak jest srebro ME.
Poza gra w futbol pracuję jako nauczyciel w szkole, w której wcześniej się uczyłem. W wolnym czasie obok treningów futbolu gram w hokej w drużynie amatorów.
To będzie mój pierwszy sezon w Panthers i pierwszy w ELF, wiec jestem bardzo zmotywowany do gry z najlepszymi z najlepszych w Europie. Będę chciał udowodnić, że to jest moje miejsce, i że zasługuje na grę z najlepszymi.
Grę w futbol zaczynałem jako junior. Przeszedłem wszystkie juniorskie szczeble. Następnie jako 17-latek trafiłem do seniorów gdzie po raz pierwszy grałem w pierwszej lidze. W następnym sezonie jako 18-latek grałem już w Superserien. Tam zdałem sobie sprawę, że wszyscy zawodnicy grają szybciej, lepiej i agresywniej. To dało mi bardzo dużo nowych doświadczeń jako zawodnikowi. Później była reprezentacja Szwecji gdzie rozegrałem dwa mecze. Pierwszy z Finlandią, a drugi z Włochami w finale ME.
Do Kadry Narodowej zaprosił mnie trener BD Kennedy, który jest również trenerem Carlstad Crusaders. Z tym trenerem przez kilka lat miałem bardzo dużo kontaktów, aż latem 2021 zaprosił mnie na zgrupowanie przed meczem z Finlandia. Co mnie bardzo ucieszyło.
Panthers organizowało tryouty do pierwszej drużyny. Przed testami napisał do mnie trener Samel i zaproponował uczestnictwo w tych testach i wyraził chęć mojego dołączenia do drużyny na nadchodzący sezon. Cała rozmowa "rekrutacyjna" przebiegła sprawnie, szybko dogadaliśmy odpowiadające obu stronom warunki i w ten sposób zapadła decyzja, że w 2022 dołączam do Panthers Wrocław.
Jeśli chodzi o wcześniejszą rywalizacje z Panthers to grałem przeciwko drużynie z Wrocławia 2 razy, w obydwu przypadkach dostaliśmy lekcję wysoko przegrywając. Takie mecze sprawiają, że stajemy się lepszymi zawodnikami, bo tylko grając z najlepszymi można się rozwijać. Na szczęście teraz mam tą okazję na każdym treningu.
Osiągnięcia jeszcze przede mną.
Poza futbolem pracuję w rodzinnej firmie, studiuje. Lubię poznawać nowe kuchnie i smaki szczególnie te azjatyckie. Mam również zajawkę na rysowanie, które daje mi moment na odstresowanie się i oderwanie myśli od codziennych obowiązków. Jakiś czas temu zacząłem grać w golfa i sprawia mi to ogromną przyjemność. Gdy już nie będę grać w futbol widzę się właśnie na polu golfowym.
Zdecydowanie w pierwszym sezonie chcę udowodnić swoją wartość drużynie. Osobistym celem jest zawsze gra w pierwszym składzie i zdobycie wiedzy od bardziej doświadczonych zawodników, których w Panthers mam dostatek.
Bardzo lubię podróżować poznawać nowe kultury, obyczaje, kuchnie świata. Myślę, że moim ulubionym wyjazdem do tej pory był Wietnam. Spodobała mi się różnorodność Wietnamu od zgiełku w stolicy po piękne górzyste tereny i piękne nadmorskie tereny. Następnym wymarzonym celem jest Japonia, zdecydowanie jest to kraj, który od dłuższego czasu chciałbym odwiedzić.
Przedstawiciele Panthers skontaktowali się ze mną pod koniec zeszłego roku. Podejrzewam, że duże znaczenie mógł mieć tu mój sezon w GFL, co prawda nie wygraliśmy tytułu, ale udało nam się wejść do fazy pucharowej. Co do kontaktu z trenerem Samelem, to od początku zrobił na mnie duże wrażenie. To profesjonalista z ogromną wiedzą futbolową, po rozmowie z nim, wiedziałem, że trafiam w dobre ręce.
Rywalizacja z Panthers zawsze była kluczową częścią naszego sezonu. Były to bardzo ciężkie, ale dawał mi mnóstwo satysfakcji. To była wojna o każdy punkt i jard. Bez wątpienia najmilszym wspomnieniem z Wrocławia jest wygrana z Panthers w finale w 2018. To był wspaniały mecz trzymający w napięciu do ostatnich sekund. Wydaje mi się, że żadne spotkanie do tej pory nie dało mi tyle satysfakcji, co wygrana we Wrocławiu.
Najwyżej oceniam dwa osiągnięcia: wspomniana wcześniej wygrana z Wrocławiem w 2018. Wiadomo, że jest to osiągnięcie grupowe, bo nawet najlepszy zawodnik jest niczym bez swojej drużyny. Jeśli chodzi o osiągnięcia indywidualne to zdecydowanie dostanie się do GFL oraz wyróżnienia indywidualne nadawane przez naszą drużynę. Od 3 lat jestem wybierany przez drużynę najlepszym zawodnikiem na pozycji OL. Takie wyróżnienia są dla mnie szczególnie dużo warte, bo nadają je osoby z którymi grasz i trenujesz na co dzień.
Jeśli chodzi o moją pracę to jestem nauczycielem. Pracuję w jednej z białostockich szkół podstawowych jako bibliotekarz i nauczyciel historii. W nielicznych wolnych chwilach czytam książki (głównie historyczne oraz fantasy) oraz zajmuję się odtwórstwem historycznym (epoka pierwszych Piastów).
Przede wszystkim chcę rywalizować z najlepszymi zawodnikami z całej Europy. Panthers są bardzo dobrą organizację, która skupia najlepszych graczy z Polski. Liczę przede wszystkim, że nie będę odstawał od nich poziomem i pomogę drużynie walczyć o mistrzostwo.
To mój drugi sezon w takiej formie. Rok wcześniej dołączyłem do GFL po rozegraniu sezonu z Lowlanders. Wydaje mi się, że kluczem jest tu odpowiednie przygotowanie. Regularnie trenuję na boisku i siłowni, dbam o suplementację, nie zapominam też o wizytach u fizjoterapeuty i regularnym rozciąganiu się oraz wzmacnianiu organizmu. Mam wrażenie, że to dzięki temu nie brakuje mi sił i udało mi się uchronić przed poważniejszymi urazami.
Arkadiusz Barski; Słowo Sportowe 2022