1 rok temu | 06.09.2023, 15:00
Dave Christensen zostanie we Wrocławiu na dłużej. Panthers Wrocław podpisali kontrakt na kolejne dwa lata ze swoim amerykańskim trenerem głównym – tuż po tym jak jego zespół wywalczył awans do fazy play-off European League of Football.
Dave Christensen objął stery Panthers Wrocław w listopadzie ubiegłego roku. Trwający sezon jest jego pierwszym w roli trenera głównego wrocławskiego zespołu. Pod jego wodzą Panthers Wrocław wywalczyli awans do fazy play-off europejskich rozgrywek i ciągle liczą się w walce o mistrzostwo Europy. Już teraz wiemy, że Amerykanin poprowadzi drużynę także w sezonach 2024 oraz 2025.
– Czuję wielką ekscytację w związku z tym, że przez kolejne dwa lata będę głównym trenerem Panthers Wrocław. Kiedy w listopadzie ubiegłego roku rozpocząłem pracę w Polsce, miałem tylko jeden cel – zdobyć mistrzostwo. Na koniec naszego pierwszego wspólnego sezonu regularnego jesteśmy w finałowej szóstce i nie możemy doczekać się play-offów. Poczyniliśmy w tym roku wspólnie wielkie postępy, jednak nikt z nas nie jest jeszcze w pełni usatysfakcjonowany. Chcemy zbudować najlepszą organizację i najsilniejszy zespół w European League of Football – mówi Dave Christensen, trener główny Panthers Wrocław.
Bilans Panthers Wrocław pod dowództwem Dave’a Christensena to osiem zwycięstw, cztery porażki oraz awans do fazy play-off. W tym sezonie wrocławski klub może pochwalić się także m.in. najlepszym bilansem zmian posiadania piłki oraz jedną z najskuteczniejszych gier biegowych w lidze.
– Wspólnie z naszym właścicielem w pełni ufamy trenerowi Christensenowi – pod jego wodzą znaleźliśmy się w gronie sześciu najlepszych drużyn w Europie. Czujemy, że dzięki jego zaangażowaniu i kulturze pracy cała nasza organizacja wzniosła się na kolejny poziom. Naszym celem jest budowa silnego i stabilnego klubu, który co roku będzie walczyć o najwyższe cele, dlatego nie mieliśmy wątpliwości, aby przedłużyć naszą współpracę już teraz – przekonuje Michał Latoś, prezes Panthers Wrocław.
Amerykanin ma blisko 40 lat doświadczenia na najwyższym uczelnianym poziomie w Stanach Zjednoczonych. W trakcie swojej kariery pracował w sztabach szkoleniowych takich zespołów jak Washington Huskies, Toledo Rockets, Missouri Tigers, Wyoming Cowboys, Utah Utes, Texas A&M czy Arizona State. Przed dołączeniem do Panthers Wrocław nigdy nie trenował zespołu w Europie.
– Trener Christensen wyniósł poziom naszych treningów na jeszcze wyższy, niespotykany dotąd poziom. Wprowadził do zespołu taką atmosferę, że każdy chce wycisnąć z siebie jeszcze więcej. Jestem pewien, że pod jego przywództwem nasza drużyna osiągnie szczyt swoich możliwości i wielkie sukcesy – komentuje Rafał Rogaczewski, ofensywny liniowy Panthers.
– Od trenera Christensena bije wielka charyzma, której mógłby pozazdrościć nie jeden wojskowy dowódca. Właśnie takiej osoby potrzebowaliśmy, aby móc się odbudować. Swoją etykę pracy oraz ogromne doświadczenie wniósł do drużyny z wielkim przytupem, wlewając nam wiarę w samych siebie i końcowy wynik już od pierwszego obozu treningowego. Nasze zaufanie zdobył za sprawą profesjonalizmu i okazanej nam wyrozumiałości co do tego, na jakim poziomie się znajdujemy i przez co codziennie musimy przechodzić, aby sprostać jego oczekiwaniom. To wszystko złożyło się na przydomek wśród zawodników „Generał”, ale nie wiem, czy o tym wie, bo pewnie mało kto ma odwagę mu to przekazać – opowiada Kamil Ruta, jeden z kapitanów Panthers Wrocław.
– To naprawdę świetnie, że Dave Christensen zostanie We Wrocławiu na kolejne dwa sezony. Już pierwszego dnia na miejscu zauważyłem, że doskonale wie, jak poprowadzić sportowy program we właściwym kierunku, a jego doświadczenie może tylko w tym utwierdzać. Zaszczepił do naszego klubu prawdziwą kulturę zwycięstwa. Połączenie doskonale funkcjonującej organizacji z profesjonalnym sztabem szkoleniowym sprawia, że jestem bardzo podekscytowany przyszłością naszej drużyny – mówi A.J. Wentland, amerykański linebacker Panthers Wrocław.